- wśród zadań finansowych w ogóle nie wskazano zadania związanego z planowaną podwyżką wynagrodzeń nauczycielskich w 2021 r.
- w podziale subwencji nie uwzględniono też części nauczycieli przebywających na urlopach wychowawczych, macierzyńskich, rodzicielskich, ojcowskich i urlopach na warunkach urlopu macierzyńskiego /chodzi o nauczycieli, którzy przez część roku będą korzystali ze wspomnianych urlopów, a przez część rok będą pracowali /
- w subwencji nie przewidziano pieniędzy na zajęcia rozwijające uzdolnienia, zajęcia rozwijające umiejętności uczenia się oraz zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze.
- podział subwencji premiuje jednostki samorządu terytorialnego, które wyzbyły się zadań oświatowych i oddały wszystkie szkoły do prowadzenia przez zewnętrzny podmiot, np. stowarzyszenie lub fundację (czyli de facto sprywatyzowały swoje szkoły).
- zostaje utrzymana kwota bazowa.
W ustawie budżetowej corocznie określa się kwotę służącą do wyliczania wynagrodzeń nauczycieli. Na tej podstawie można prognozować, o ile wzrośnie pensja nauczycieli. Wynikałoby, że w 2021 roku nie wzrośnie wcale, bo ustawa utrzyma kwotę z września 2020.
Zamrożone zostają pieniądze na doskonalenie zawodowe nauczycieli (minister edukacji już powiedział, że ono tylko psuje wykształcenie podstawowe i jest przejawem uciążliwej biurokracji), a fundusz na nagrody spada o ponad 400 mln zł.
SAMORZADOWCY krytykują "- Dobrym rozwiązaniem byłoby przyjęcie przez rząd propozycji jednorazowego zwiększenia subwencji oświatowej o 30 procent - oceniał Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich - To pozwoliłoby ograniczyć skutki pandemii, a także wyrównać ubytki w kasie samorządów związane np. z niedoszacowaniem podwyżek dla nauczycieli czy podwyższeniem płacy minimalnej – zaznaczył. Samorządowcy chcą, by resort edukacji wspólnie z nimi walczył o to, by zwiększać wydatki na oświatę w Polsce, by osiągnęły przynajmniej poziom średniej unijnej."*
Samorządowcy zwracają też uwagę, że wprowadzane przez rząd kolejne restrykcje w związku z pandemią COVID-19 zwiększają, a nie zmniejszają wydatki na realizację zadań oświatowych przez samorządy terytorialne. Te dodatkowe wydatki nie są w jakikolwiek sposób samorządom refundowane.
ZNP liczy na możliwość wprowadzenia poprawek w Senacie. W styczniu związek rozmawiać będzie z senatorami o pieniądzach na podwyżki wynagrodzeń nauczycieli. ZNP uważa, że kwota bazowa w ustawie budżetowej powinna wzrosnąć o 10 proc.
Tekst rozporządzenia do przeczytania TUTAJ