Kolejne opiniowanie planów nowego roku szkolnego 2021/2022 przez kuratorów rozpoczęte. Do ogniw ZNP docierają kolejne niepokojące sygnały o zwiększaniu liczebności klas i braku podziału na grupy / lekcje informatyki i j. obcego w oddziałach liczących więcej niż 24 uczniów/. Według obowiązujących przepisów prawa w klasach I–III SP (maksymalnie 25 uczniów a w uzasadnionych przypadkach 27). Dzięki takim działaniom można zaoszczędzić na etatach i uporać się z brakiem nauczycieli o określonych specjalnościach. Ta sytuacja nie wypływa pozytywnie na jakość kształcenia. ZNP uprzedzał, że po wygaszeniu gimnazjów będą problemy z przepełnionymi oddziałami w szkołach ponadpodstawowych.
Już w miesiącu kwietniu oddziały ZNP opiniujące arkusze organizacyjne, zwracały uwagę, że samorządy zmuszały dyrektorów do zmniejszania liczby etatów pedagogicznych, psychologicznych, bibliotekarzy oraz nauczycieli zatrudnionych w świetlicy / świetlica w podstawówce jest zapewniona dla uczniów z klas I–IV, a w starszych taka możliwość jest tylko w wyjątkowych sytuacjach/ .
Czy występujące zjawiska umkną uwadze, czy też specjalnie zostaną niezauważone przez nadzór pedagogiczny ?
W konsultowanym obecnie projekcie nowelizacji prawa oświatowego, m.in. zwiększenia uprawnień kuratorów oświaty, wprowadza się przepis, zobowiązujący dyrektora szkoły do przedstawienia arkusza organizacyjnego również radzie pedagogicznej.
Na stronach Kuratorium Oświaty ofert nie ubywa, a przybywa. W całej Polsce brakuje nauczycieli, dotyczy to wszystkich przedmiotów i specjalizacji. Nie jest to zjawisko nowe, ale w tym roku wyraźnie się nasiliło. Starsi nauczyciele narzekają na chaos i "zły klimat". Młodych zniechęcają zarobki. Problemem nauczycielskich wakatów pogłębia fakt, że odchodzą nauczyciele z największymi kompetencjami, doświadczeniem i stażem. Część ucieka na emeryturę.