W zupełności popieram dr Pawła Grzesiowskiego - immunologa i eksperta Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z koronawirusem ), który uważa , że powrót dzieci do szkol jest przedwczesnym pomysłem. Dr Grzesiowski uważa, że szkoły moga ruszyć dopiero w II kwartale.
Jednorazowy, pojedynczy test niczego nie daje. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest zaszczepienie nauczycieli, którzy mają rozpocząć naukę w klasach 1-3. Ponieważ rząd zapowiada, że szczepienia nauczycieli odbędą się dopiero w II kwartale 2021 roku – od tego zależeć powinien powrót do szkół.
Nie ma tez żadnych przesłanek, aby luzować obostrzenia. Do czasu uzyskania istotnej liczby zaszczepionych osób, Polska w dalszym ciągu powinna pozostać w lockdownie . Od początku grudnia Polska jest w tej samej fali – kilkanaście tysięcy zachorowań dziennie i 300-500 zgonów. Spadki statystyk wynikające z okresu świątecznego, były efektem mniejszej liczby wykonywanych badań. Rząd absolutnie nie przygotował się do akcji szczepień…, świadczą o tym min.: ostatnie wydarzenia związane ze szczepieniami „poza kolejnością”, brak szczepionek i ciągłości szczepień , chaos w ich dystrybuowaniu, marnowane szczepionki z powodu braku tzw. list rezerwowych. Czy jesteśmy aż tak bogatym krajem, że stać nas na takie marnotrawstwo ???